Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Rzuciła kluczami w ucznia. Będzie dymisja?

Utworzony przez miki, 7 listopada 2012 r. o 14:45 Powrót do artykułu
. napisał:
Bezstresowe wychowanie. Potem narkomania, przestępczość, rozbite rodziny, porzucane i mordowane dzieci.Brak dyscypliny, brak szacunku dla nauczyciela, lekarza, księdza, policjanta czy kolegów i koleżanek.To się źle skończy.
Szacunku nie dostaje się na szczęście z rozdzielnika. Można być lekarzem, nauczycielem czy księdzem i swoją postawą na szacunek nie zasługiwać, można być też szanowaną panią woźną czy szanowanym drwalem. Prestiżowy zawód lub tytuł naukowy nie daje monopolu na szacunek. Co do skutków bezstresowego wychowania - uważam, że wyrządza o wiele mniej szkody, niż wychowanie stresowe - system nakazów, zakazów, kar i narzuconych autorytetów (np. świętych) sprawdzał się w społecznościach prymitywnych, ale w dzisiejszym w miarę wyedukowanym i świadomym swoich praw społeczeństwie może wyrządzic jedynie szkody. Tęsknota za bezwzględnym posłuszeństwem i dyscypliną jest niczym nieuzasadniona, wręcz groźna. Zwolennikom powrotu restrykcyjnych metod wychowawczych i ich skutkom polecam znakomity film M. Hanekego - "Biała wstążka": "Świat " Białej wstążki " jest światem czarno-białym z jasnym podziałem na dobro i zło i wiarą w Boga, który za dobro wynagradza, a za zło karze. Absolutne posłuszeństwo tym zasadom wpajane jest dzieciom z bezwzględnością bliską praniu mózgu. (...) Myśl Hanekego jest o wiele bardziej uniwersalna i pokazuje niebezpieczeństwo, jakie grozi nam, kiedy zamkniemy się w sztywnym zestawie reguł..." http://www.filmweb.pl/reviews/Terror+niewinnych-8867
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nauczycielkę powinni jeszcze nagrodzić a nie karać.Te "bachory"są coraz gorsze nie mają szacunku dla nikogo.Do tego doprowadziło bezstresowe wychowanie i wtrącanie się Państwa w sprawy rodzice-dzieci.A Dyrektora tej placówki należy natychmiast zwolnić bo zamiast bronić nauczyciela jeszcze podjudza żeby Go zwolnić a że "Bachory"-bo dziećmi tego nie można nazwać są coraz bardziej rozwydrzone i za nic mają nauczyciela to pośrednio i wina Dyrektora który w swojej placówce nie potrafi wprowadzić należytej dyscypliny.Niech Pani się trzyma Pani V-ce Dyrektor jesteśmy z Panią. A kto?-ludzie którzy mają już dość chuligaństwa na ulicach i w szkołach w które są zamieszane wyrostki z t.z "dobrych domów"którzy uważają że jest im wszystko wolno i czują się bezkarni a rodzice jeszcze im przyklaskują!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nauczycielka ewidentnie nie panuje nad emocjami. Mało tego jako wzór do naśladowania w końcu to nauczyciel w rzeczywistości niesie zagrożenie dla innych. Co jej zrobił ten uczeń co nie rozmawiał jednak to on dostał w twarz kluczami. A gdyby tak nieszczęśliwie oko mu wybiła. Po tego typu zdarzeniu widać, że nie daje sobie kobiera rady ze sobą a nie z uczniami. Wysłać ją na przymusowy urlop i niech chodzi do psychiatry. Agresja budzi agresję. Ktoś tu na forum napisał, że bezstresowe wychowanie itd. przynosi skutki. Moim zdaniem dzisiejsza młodzież ma więcej stresu aniżeli ta dawna do jakiej ja się zaliczam. Kiedyś życie było proste mam na myśli życie w rodzinie ojciec pracował mama dbała o dom. Proste zasady na "życie" nigdy nie brakowało. Dzisiaj wyobraźmy sobie oboje nie pracują jak dorasta takie dziecko. Stres niepokój o przyszłość te emocje też odbijają się na takim dziecku. Również szkoła uczy wiele rzeczy z których w życiu się nie korzysta. Też nie lubiłem historii kara dla mnie, j. polskiego te lektury mnie dobijały i tak nie czytałem bo to nie mój klimat. Powiem szczerze żadnej nie przeczytałem oprócz Latarnika. Oczywiście matura zdana. Dzisiaj wiem, że historia jest zakłamana dzisiaj wiem, że przykładowo taka lektura jak Pan Tadeusz to więcej fikcji aniżeli prawdy. Nazmyślane aby tylko dowartościować nas jako społeczeństwo może siebie chciał dowartościować autor. Zakłamanie było jest i będzie ci co mówią, że jest narkomania inne patologie, morderstwa to przez bezstresowe wychowywanie dziecie też kłamie. Niech odpowie sobie na pytanie a kiedy nie było morderstw, narkomani i innej patologii? W każdych czasach istniały tego typu rzeczy bo taki jest świat takie życie. Jedyna lekcja jest dla tego ucznia co dostał kluczami w głowę. Prawdziwa lekcja życia. Może mieć już pewność, że w życiu tak jest, że ten niewinny dostaje najczęściej po "głowie" !!! Mam nadzieję, że nic mu się nie stało lekcja z życia zaliczona.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Euzebiusz napisał:
Nauczycielkę powinni jeszcze nagrodzić a nie karać.Te "bachory"są coraz gorsze nie mają szacunku dla nikogo.Do tego doprowadziło bezstresowe wychowanie i wtrącanie się Państwa w sprawy rodzice-dzieci.A Dyrektora tej placówki należy natychmiast zwolnić bo zamiast bronić nauczyciela jeszcze podjudza żeby Go zwolnić a że "Bachory"-bo dziećmi tego nie można nazwać są coraz bardziej rozwydrzone i za nic mają nauczyciela to pośrednio i wina Dyrektora który w swojej placówce nie potrafi wprowadzić należytej dyscypliny.Niech Pani się trzyma Pani V-ce Dyrektor jesteśmy z Panią. A kto?-ludzie którzy mają już dość chuligaństwa na ulicach i w szkołach w które są zamieszane wyrostki z t.z "dobrych domów"którzy uważają że jest im wszystko wolno i czują się bezkarni a rodzice jeszcze im przyklaskują!
Skąd tyle jadu u Ciebie. Ewidentna wina nauczyciela kara musi być. Przez swoje nieodpowiedzialne zachowanie mógł zranić poważnie niewinnego ucznia. Ja wiem według Ciebie nie ma niewinnych uczniów he he he.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Krzysiek napisał:
Takim na lekcji to powinna jeszcze zaj.... w ich puste łby.
A co miała we "łbie" ta nauczycielka robiąc to co zrobiła? Jaka tam pustka musiała zaistnieć skoro nie umiała powstrzymać emocji i uderzyła niewinnego ucznia. Nie panuje nad sobą to niech się leczy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Do pracy w szkole ponadgimnazjalnej trzeba mieć wyćwiczoną odporność na sytuacje stresowe. Podobnie jak u żołnierzy jednostek specjalnych,saperów, pilotów. Tyle że ich pensja różni się od nauczycielskiej.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie ma złych uczniow, są tylko złe metody wychowania i nauczania, które z uporem maniaka stosują głupi rodzice i nauczyciele... "Najgorzej, gdy szkoła ucieka się do takich metod, jak zastraszanie, przemoc czy sztuczny autorytet. Metody te niszczą u uczniów naturalne odruchy, szczerość i wiarę w siebie, czyniąc z nich ludzi uległych. (...) Nauka w szkołach powinna być prowadzona w taki sposób, aby uczniowie uważali ją za cenny dar, a nie za ciężki obowiązek." Albert Einstein
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Niech się leczy napisał:
A co miała we "łbie" ta nauczycielka robiąc to co zrobiła? Jaka tam pustka musiała zaistnieć skoro nie umiała powstrzymać emocji i uderzyła niewinnego ucznia. Nie panuje nad sobą to niech się leczy.
Ta PUSTKA w głowie nie zaistniała pod wpływem chwili. Ona była tam ZAWSZE!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
w latach osiemdziesiątych moja wychowawczyni rzucała kluczami w uczniów prawie co dzień...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
NAJLEPIEJ JEST NAUCZYCIELA NAPIEPRZAĆ ŻE NIE DOBRY, ŻE NIE PANUJE NAD SWOIMI EMOCJAMI. NIKT NIE WEZMIE TEGO POD UWAGĘ ŻE NAUCZANIE TO JEGO CODZIENNA PRACA, A DZIECI ZEPSUTE PRZEZ RODZICÓW PRZESZKADZAJĄ W CUDZEJ PRACY. PRZYJDZIE SFRUSTROWANA PANIUSIA DO SZKOŁY I BRONI SYNKA GROŻĄC PRZY TYM NAUCZYCIELOWI, ZAMIAST ZWRÓCIĆ SYNKOWI UWAGĘ ŻEBY NIE PRZESZKADZAŁ. GDYBY TO BYŁO ZA MOICH CZASÓW CHODZENIA DO SZKOŁY, TACY UCZNIOWIE MIELI BY KARĘ NON STOP, NIKT Z RODZICÓW NIE ROBIŁ O TO AFERY, ALE W DZISIEJSZYCH CZASACH MAMUSIE TAKICH ROZPUSZCZONYCH BACHORÓW MUSZĄ SIĘ DOWARTOŚCIOWAĆ I POKAZAĆ NA CO ICH STAĆ SZKODZĄC PRZY TYM NAUCZYCIELOWI. NAUCZYCIELE NIE DAJCIE SIĘ NAKŁADAJCIE NA UCZNIÓW WIĘKSZE KARY, SKORO WAM GROZI ZWOLNIENIE Z PRACY TO UCZNIA WYRZUCIĆ ZE SZKOŁY JAK IM NIE PASUJE, MOŻE ZNAJDZIE SZKOŁĘ CO GO PO du*** BĘDĄ CAŁOWAĆ!!!!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
gość napisał:
NAJLEPIEJ JEST NAUCZYCIELA NAPIEPRZAĆ ŻE NIE DOBRY, ŻE NIE PANUJE NAD SWOIMI EMOCJAMI. NIKT NIE WEZMIE TEGO POD UWAGĘ ŻE NAUCZANIE TO JEGO CODZIENNA PRACA, A DZIECI ZEPSUTE PRZEZ RODZICÓW PRZESZKADZAJĄ W CUDZEJ PRACY. PRZYJDZIE SFRUSTROWANA PANIUSIA DO SZKOŁY I BRONI SYNKA GROŻĄC PRZY TYM NAUCZYCIELOWI, ZAMIAST ZWRÓCIĆ SYNKOWI UWAGĘ ŻEBY NIE PRZESZKADZAŁ. GDYBY TO BYŁO ZA MOICH CZASÓW CHODZENIA DO SZKOŁY, TACY UCZNIOWIE MIELI BY KARĘ NON STOP, NIKT Z RODZICÓW NIE ROBIŁ O TO AFERY, ALE W DZISIEJSZYCH CZASACH MAMUSIE TAKICH ROZPUSZCZONYCH BACHORÓW MUSZĄ SIĘ DOWARTOŚCIOWAĆ I POKAZAĆ NA CO ICH STAĆ SZKODZĄC PRZY TYM NAUCZYCIELOWI. NAUCZYCIELE NIE DAJCIE SIĘ NAKŁADAJCIE NA UCZNIÓW WIĘKSZE KARY, SKORO WAM GROZI ZWOLNIENIE Z PRACY TO UCZNIA WYRZUCIĆ ZE SZKOŁY JAK IM NIE PASUJE, MOŻE ZNAJDZIE SZKOŁĘ CO GO PO du*** BĘDĄ CAŁOWAĆ!!!!!!!
* Po pierwsze - skoro decydujesz się pisać na forum, to zapoznaj się z zasadami NETYKIETY, zgodnie z którą nie należy zamieszczać postów pisanych wyłącznie WIELKIMI literami: http://pl.wikipedia.org/wiki/Netykieta * po drugie - z tego, co mi wiadomo, nauczyciele również bywają rodzicami, niestety, nie zawsze wzorowymi; * po trzecie - z tego, co mi wiadomo, praca nauczyciela polega na pracy z dziećmi, jak zapewne nie zdążyłeś jeszcze zauważyć i dzieci nie powinny mu w tej pracy przeszkadzać, bo bez nich jego praca raczej nie miałaby sensu, * po czwarte - na szczęście nauczyciele nie mają takiej mocy sprawczej, aby 'bachory' - jak je pięknie tytułujesz, powyrzucać ze szkoły; ba, nauczyciel NIE MA PRAWA wyrzucić ucznia nawet z lekcji; * po piąte - rzeczywiście, niedługo nauczyciele na wyścigi - zgodnie z życzeniem, niejednego będą chcieli w .... pocałować (niekoniecznie ucznia), jak w końcu zlikwidowana zostanie bandycka Karta Nauczyciela i wielu z nich straci swe rozbuchane do granic absurdu branżowe przywileje...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
rodzic maturzysty napisał:
* Po pierwsze - skoro decydujesz się pisać na forum, to zapoznaj się z zasadami NETYKIETY, zgodnie z którą nie należy zamieszczać postów pisanych wyłącznie WIELKIMI literami: http://pl.wikipedia.org/wiki/Netykieta * po drugie - z tego, co mi wiadomo, nauczyciele również bywają rodzicami, niestety, nie zawsze wzorowymi; * po trzecie - z tego, co mi wiadomo, praca nauczyciela polega na pracy z dziećmi, jak zapewne nie zdążyłeś jeszcze zauważyć i dzieci nie powinny mu w tej pracy przeszkadzać, bo bez nich jego praca raczej nie miałaby sensu, * po czwarte - na szczęście nauczyciele nie mają takiej mocy sprawczej, aby 'bachory' - jak je pięknie tytułujesz, powyrzucać ze szkoły; ba, nauczyciel NIE MA PRAWA wyrzucić ucznia nawet z lekcji; * po piąte - rzeczywiście, niedługo nauczyciele na wyścigi - zgodnie z życzeniem, niejednego będą chcieli w .... pocałować (niekoniecznie ucznia), jak w końcu zlikwidowana zostanie bandycka Karta Nauczyciela i wielu z nich straci swe rozbuchane do granic absurdu branżowe przywileje...
A Ty zapewne jesteś tym wzorcowym rodzicem i nawet nie wiesz do czego masz dziecko zdolne a bronisz go na mur beton. Gratuluje w przyszłości Ci wpierd**l spuści i będziesz mieć pretensję tylko i wyłącznie do siebie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
gość napisał:
A Ty zapewne jesteś tym wzorcowym rodzicem i nawet nie wiesz do czego masz dziecko zdolne a bronisz go na mur beton. Gratuluje w przyszłości Ci wpierd**l spuści i będziesz mieć pretensję tylko i wyłącznie do siebie.
Nie znam wzorowych rodziców, ale znam rodziców dobrych lub złych. Podobnie zresztą, jak i nauczycieli. Zeby być dobrym rodzicem, nie trzeba kończyć pedagogicznych studiów, wystarczy mieć intuicję wychowawczą, która podpowie, jak postępować z dzieckiem, żeby wychować je na porządnego, odpowiedzialnego i dobrego człowieka. Żadne superporadniki ani rady superniani nie zastąpią milości i wzajemnego szacunku i zaufania. Co do Twych pobożnych życzeń, szanowny mimo wszystko, @gościu, muszę Cię, niestety, rozczarować. Oprócz tego, że jestem rodzicem tegorocznego maturzysty, zdolnego, kulturalnego i realizującego swoje pasje młodego człowieka, to jestem jeszcze szczęśliwym ojcem dwóch zamężnych córek i dziadkiem kilkuletnich wnucząt; Nasze dzieci i ich rodziny są dla mnie i małżonki największym szczęściem i życiowym sukcesem. P.S. Z twoim podejściem do metod wychowawczych i subtelnym słownictwem masz ogromną szansę na spelnienie tego, czego innym tak ochoczo życzysz...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W szkołach żle się dzieje: dyskryminacja ze wzgledu na stanowisko, pracę, pozycję rodziców, faworyzowanie dzieci nauczycieli, radnych, dyrektorow, lekarzy, mszczenie się nauczycieli na uczniach, manipulowanie innymi uczniami,żeby dokuczali temu, który podpadł nauczycielowi, jesli rodzic zgłosi jakieś uwagi do nauczyciela, nauczanie bez zaangażowania( na pol gwizdka), niereagowanie w sprawie przemocy fizycznej lub psychicznej," zamiatanie pod dywan" przemocy w szkole," plecy" dyrektora dla nauczycieli - zwolennikow. W szkole powinna być osoba, niezależna od dyrektora szkoły, np.pracownik rzecznika praw dziecka, mediator w sprawach miedzy uczniami i szkolą. Oczywiście są też wspaniali nauczycieli i wspaniałe szkoły, ale to rzadkość!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
#34 Jest wiele prawdy w tym, co piszesz. Na własnej skórze doświadczałam dyskryminacji i jako rodzic, i nauczyciel, więc wiem, co to znaczy. A dzieci w tym wszystkim są najmniej winne. One też często bronią się przed niesprawiedliwością agresją, bo inaczej nie potrafią. Taki chory system.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
rodzic maturzysty napisał:
P.S. Z twoim podejściem do metod wychowawczych i subtelnym słownictwem masz ogromną szansę na spelnienie tego, czego innym tak ochoczo życzysz...
Tak się składa że też jestem rodzicem kilkunastoletniego syna, uczęszczającego do podstawówki i wiesz co nigdy z jego strony nie było żadnych problemów w szkole i w domu. Mnie wychowano na starych zasadach i piszę to jak było dawniej, więc mi tu nie insynuuj takich rzeczy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
gość napisał:
Tak się składa że też jestem rodzicem kilkunastoletniego syna, uczęszczającego do podstawówki i wiesz co nigdy z jego strony nie było żadnych problemów w szkole i w domu. Mnie wychowano na starych zasadach i piszę to jak było dawniej, więc mi tu nie insynuuj takich rzeczy.
Ale facet dyrdymały wysmarowujesz! Synuś w podstawówce - znaczy się wszystko jeszcze przed tobą. A stare dobre zasady to pewnie pas na d...e i do spowiedzi za karę. No i jaki efekt, każdy widzi
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
też rodzic napisał:
Ale facet dyrdymały wysmarowujesz! Synuś w podstawówce - znaczy się wszystko jeszcze przed tobą. A stare dobre zasady to pewnie pas na d...e i do spowiedzi za karę. No i jaki efekt, każdy widzi
Tak się składa że nie biję syna bo nie mam za co go bić, stosowanie ciągłej przemocy rodzi przemoc. Może i wszystko przede mną, myślę że w przyszłości nie grozi mi ani nikomu innemu niebezpieczeństwo czy też obrażanie z jego strony, a dzisiejsza młodzież jest rozpuszczona jak dziadowski bicz, potem dochodzi do tego że synek czy córunia robi głupoty i rodzic się nie odezwie bo się go boi, ale jak w szkole coś zaszkodzi to mamusia czy tatuś leci i wykłóca się w ten sposób próbuje siebie i dziecko dowartościować. W domu za to patologia na całego!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
co za analfabeta pisał ten artykuł? może potrzebuje korepetycji z polskiego??? " Rzuciła kluczami do sali, do których jest przymocowana drewniana gałka" ???? "Ostatecznie decyzja w sprawie przyszłosci wicedyrektor wbrew zapowiedziom nie zapadła wczoraj" Nie wiem, co to za składnia i styl, i kto napisał ten artykuł - Redaktor, czy Dyrektor?! kolokwialnie mówiąc - MASAKRA
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 2 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...